Chłodnik z botwinki
Kto kocha chłodniki ręka w górę! Ja ostatnimi czasy zakochałam się w tych zupach na zimno. Świeże warzywa, dobry jogurt naturalny i jajko na twardo - właśnie za te trzy pyszności pokochałam chłodniki. Bo czy jest coś lepszego na wiosenną, tak ciepłą w ostatnich dniach aurę? Zapraszam do wypróbowania mojego przepisu. Obiecuję, że Wasz dzień nabierze smaku.
Potrzebne nam:
- pęczek botwinki
- ogórek wężowy
- pęczek rzodkiewki
- kostka rosołowa warzywna
- pęczek koperku
- pęczek szczypiorku
- kwasek cytrynowy
- duże opakowanie jogurtu naturalnego
- sól, pieprz
Przygotowanie:
Botwinkę umyć i osuszyć. Buraczki obrać ze skórki i pokroić na plasterki. Botwinkę poszatkować. Całość przełożyć do garnka i zalać wodą (ma jedynie przykrywać botwinkę - mi wyszło około 700 ml płynu). Postawić na średnim ogniu, dodać kostkę rosołową i gotować około 10-12 minut. Pod koniec gotowania dodać odrobinę kwasku cytrynowego. Odstawić do ostudzenia. Zimny wywar połączyć z jogurtem naturalnym. Ogórka obrać ze skórki i pokroić w kostkę. Rzodkiewki dokładnie umyć i pokroić w pół plasterki. Wrzucić warzywa do zupy, dodać posiekane drobno koperek i szczypior. Całość doprawić do smaku, wymieszać i wstawić do lodówki na 2-3 godziny. Podawać z jajkiem ugotowanym na twardo.
Komentarze
Prześlij komentarz
Kochani, bardzo się cieszę, że tu jesteście i zostawiacie po sobie ślad. To daje ogromną motywację do pracy nad sobą i starania się jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że spodobało Wam się na moim blogu i że zostaniecie na dłużej, by razem ze mną współtworzyć to miejsce.