Wigilijnie



  W końcu nadszedł dzień Wigilii. Czas magiczny, spędzany w towarzystwie rodziny i przyjaciół. I chociaż brak śniegu trochę rozczarowuje, a święta spędzę bez rodziców i rodzeństwa, pocieszam się tym, że już niedługo spędzę z nimi Wielkanoc. Kto wie, może nawet spadnie śnieg ;)

  Tegoroczne Święta upłyną mi na spotkaniach z moją kochaną Babcią i z Rodziną mojego mężczyzny. Będą domowe pierniczki, śledzie i prawdziwa choinka. Będzie też nieodłączny od 25 lat element Świąt - Kevin. Będzie też pędzony naprędce cydr, który niestety musi jeszcze jakiś czas leżakować. Nie skupiam się na tym, czego nie będzie. Istotne jest tu i teraz. Wyczekuję tej pierwszej gwiazdki, tak jak co roku. I jak co roku jestem szczęśliwa, bo spędzę ten czas z ludźmi bliskimi memu sercu. A z rodzicami poświętuję na Wielkanoc.


 Kochani, życzę Wam, by tegoroczne Święta Bożego Narodzenia upłynęły Wam bez awantur i chowania urazy. Niech upłyną w radosnej, rodzinnej atmosferze, pełnej dobrych chęci i uśmiechu. Trafionych prezentów, smacznego jedzenia, które pójdzie w cycki, a nie w talię, zapału, z którym zaczniecie nowy rok. I pasji - do gotowania, tańca, szydełkowania czy każdego innego hobby. Na Sylwestra życzę Wam szampańskiej zabawy, mnóstwa nowych, świetnych znajomości i pobudki w nowym roku bez bólu głowy. Wesołych świąt Bożego Narodzenia :)

  Mam nadzieję, że Wasze święta będą udane. Wiecie już jak ja spędzę swoje. Chętnie dowiem się, jak u Was będą one wyglądały. Zapraszam do podzielenia się Waszymi przemyśleniami dotyczącymi tych Świąt.

Komentarze