Udka w miodowej glazurze z chilli




 Moja nagroda pocieszenia. Jest mi źle. Mój mężczyzna wyjechał na kilka tygodni, a ja przed Jego wyjazdem obiecałam sobie, że zacznę się zdrowo odżywiać. I co? Ledwo wyjechał, a ja nie mogę przestać myśleć o całej gamie smakołyków... Postanowiłam więc przygotować udka z kurczaka. Upieczone w rękawie, z dodatkiem miodu i ostrych przypraw. Mniam! I jeszcze ta skórka... Tak, rozmarzyłam się. Jednak w porę przypomniałam sobie mój cel i skórka trafiła do kosza. A ja najedzona i bez wyrzutów sumienia usiadłam z ulubioną książką i spędziłam całkiem miłe popołudnie z Katniss i drugim tomem jej przygód.



Potrzebne nam (na 2 porcje):
- 4 udka z kurczaka
- średnia cukinia
- odrobina oliwy z oliwek
- sól
- zioła prowansalskie
*marynata:
- 3 łyżki oleju
- 3-4 łyżeczki miodu
- pół łyżeczki soli
- łyżeczka pieprzu cayenne
- 2 łyżki keczupu 

Przygotowanie:
Składniki marynaty mieszamy do połączenia. Umyte i osuszone udka smarujemy marynatą i wkładamy do rękawa, który umieszczamy w naczyniu żaroodpornym. Wstawiamy do lodówki na 24 godziny. Następnego dnia naczynie z kurczakiem wstawiamy do piekarnika, ustawiamy temperaturę 170 st. i zostawiamy na 25 minut. Cukinię kroimy w krążki, posypujemy z jednej strony ziołami i odrobiną soli. Wstawiamy do piekarnika i skrapiamy oliwą. Pieczemy kolejne 25 minut. Gotowe cukinię i kurczaka wykładamy na talerze. Można podać z sosem z pieczenia: resztki marynaty przelewamy do garnuszka, odlewamy 3-4 łyżki, które łączymy z mąką, po czym tak zagęszczoną część sosu mieszamy z resztą i gotujemy mieszając do zgęstnienia całości.

Komentarze