Pieczone jabłka z konfiturą
Gdy kolorowe liście opadają z drzew, a temperatura na zewnątrz spada, nie marzę o niczym innym, jak tylko wtulić się w ciepły koc z kubkiem herbaty w ręku i czymś słodkim na poprawę humoru. Jako, że jestem leniuchem, moje desery na ponure wieczory muszą być łatwe i szybkie w przygotowaniu. I właśnie takie są pieczone jabłka. No i ten smak dzieciństwa...
Potrzebne nam:
- 2 lekko kwaskowe jabłka
- kilka łyżeczek konfitury malinowej
- 2 łyżeczki wiórek kokosowych
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni Celsjusza. Górę jabłek odkrawamy i wydrążamy gniazda nasienne. Do tak przygotowanych jabłek nakładamy konfiturę i posypujemy wiórkami kokosa. Przykrywamy jabłka "czapeczkami", które wcześniej odkroiliśmy. Wkładamy do piekarnika na 15-20 minut na blachę wyłożoną papierem lub folią aluminiową. Gotowe delikatnie przekładamy na talerze. Uwaga! Środek jest bardzo gorący, należy uważać, żeby się nie poparzyć. Smacznego :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Kochani, bardzo się cieszę, że tu jesteście i zostawiacie po sobie ślad. To daje ogromną motywację do pracy nad sobą i starania się jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że spodobało Wam się na moim blogu i że zostaniecie na dłużej, by razem ze mną współtworzyć to miejsce.