Kokosowy pudding chia z musem z czerwonych owoców
Mój pierwszy, ale na pewno nie ostatni pudding chia :)
Postanowiłam zacząć w końcu troszczyć się o siebie i zwracać uwagę na to, co jem. Zrezygnowałam ze sklepowych słodyczy, gotowych dań, słodzonych napojów gazowanych, energetyków oraz mojej ukochanej kawy. Dlaczego? Czułam się ciągle zmęczona, senna i ociężała. Nie było chwili, żebym czegoś nie przeżuwała - nie z głodu, ot tak, po prostu. Odkąd zdrowiej jem, mam więcej energii.
Ten pudding jest idealny jako popołudniowa przekąska lub szybkie śniadanie. Warto przygotować go wieczorem, by w ciężki poranek zacząć dzień bez pustego brzucha. Równie dobrze sprawdzi się w szkole czy pracy jako szybka przekąska ;)
Potrzebne nam (na 1 porcję):
- łyżka chia
- 8-9 łyżek mleka kokosowego
- garść mrożonych owoców (u mnie mix truskawek, porzeczek i borówek)
- pół garstki orzechów nerkowca
- odrobina kokosa i jakiś świeży owoc (u mnie persymona) do dekoracji
Przygotowanie:
Chia wrzucamy do młynka i delikatnie rozdrabniamy. Łączymy z mlekiem i wstawiamy do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc). Gdy pudding zgęstnieje przygotowujemy owoce - jeśli są mrożone to najpierw częściowo rozmrażamy, następnie wrzucamy do blendera. Powstały mus wykładamy na pudding. Posypujemy kokosem i posiekanymi orzechami, dodajemy kilka plasterków świeżych owoców. Pałaszujemy z uśmiechem na ustach ;)
Całkiem fajnie wygląda, choć przyrządzanie potraw to nie moja mocna strona to trzeba wypróbować przepis.
OdpowiedzUsuńTen przepis jest banalnie prosty, nie ma się co obawiać, że coś zepsujesz ;)
Usuń