Pieczony łosoś z masłem czosnkowo-paprykowym
Po świętach w sieci panuje istne zatrzęsienie tradycyjnych przepisów na bigos, uszka czy karpia. Niestety, u mnie w tym roku tego nie znajdziecie. Nadmiar pracy, również w Wigilię, musiał się niestety odbić na wigilijnej kolacji. Chociaż z drugiej strony, 12 potraw dla dwóch osób to chyba i tak za dużo. Ale że w święta rybka być musi, padło na łososia.
Łosoś jest jedną z tych ryb, która zasługuje na szczególne uznanie z naszej strony. Jest bardzo obfity w kwasy tłuszczowe, witaminy z grupy B, jod i potas. Najzdrowiej jest przygotować go na parze lub upiec w folii aluminiowej. Ja postanowiłam łososia upiec, najpierw jednak otuliłam go warstwą masełka z czosnkiem i ostrą papryczką. Przepis jest prosty i szybki, a efekt zadowoli nawet wybredne podniebienia.
Potrzebne nam:
- 2 kawałki łososia po około 300 g każdy
- pęczek pietruszki
- 1/2 kostki masła
- 2 ząbki czosnku
- ostra papryczka
- pieprz cytrynowy
- sól
Przygotowanie:
Masło pokroić na małe kawałki i zostawić w temperaturze pokojowej aż zmięknie. Następnie do masła zetrzeć na drobnej tarce czosnek, dodać pokrojoną bardzo drobno papryczkę i poszatkowaną pietruszkę. Doprawić pieprzem cytrynowym i solą, wymieszać. Łososia opłukać pod bieżącą wodą. Na blasze do pieczenia ułożyć dwa duże kawałki folii aluminiowej. Na środku każdej wyłożyć po 1/4 masła i ułożyć łososia (skórą do dołu). Następnie przykryć każdy filet resztą masła, dokładnie zamknąć pakunki z folii i wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 15-20 minut. Podawać z czosnkową bagietką. Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Kochani, bardzo się cieszę, że tu jesteście i zostawiacie po sobie ślad. To daje ogromną motywację do pracy nad sobą i starania się jeszcze bardziej. Mam nadzieję, że spodobało Wam się na moim blogu i że zostaniecie na dłużej, by razem ze mną współtworzyć to miejsce.